Zatrzymanie aplikacji to też i uboczny efekt tego, że na naszym smartfonie jest zbyt wiele wirusów nieznanego pochodzenia. W tym nie ma nic zaskakującego, bo jeśli własny smartfon zakupimy za tę równowartość takich typowych markowych butów, to raczej nie chcemy w takowy inwestować w niego zbyt wiele. Jednym słowem jeśli ten tani ( https://techpolska.pl/aplikacja-zostala-zatrzymana-jak-rozwiazac-blad/ ) ma trochę ponad dwa lata, aplikacja w nim została zatrzymana, a po próbie restartu nie włączył się nam ponownie, to kupujemy nowy tani smartfon i instalujemy w nim nowszą wersję danej aplikacji. Właśnie w ten konkretny sposób postępuje wielu z nas i co równie ważne chyba nikt nie chce wydać ponad 100 zł i ty tylko po to by uratować telefon, który jakieś dwa lata wcześniej kosztował nieco ponad trzy razy więcej. Tego typu inwestycja się raczej nie zwraca, bo po takiej próbie ratowania zazwyczaj okazuje się, że smartfon będzie działać jeszcze jakieś trzy miesiące, a potem i tak trzeba będzie wymienić taki na nowy, bo taka mniej więcej jest ta żywotność tych sprzętów. wiele w tym wszystkim znaczy też i to, że te droższe nie są znacznie lepszymi.
Parametr ceny.
Zatrzymanie jednej aplikacji lub kilku w tym droższym smartfonie to rzecz jasna nie jakiś wybitny problem, bo tego typu sprzęt da się jeszcze jakoś ożywić, czyli po próbie restartu i to udanej ładuje się nowsze wersje danych aplikacji i wszystko działa lepiej niż te kilka dni przed konkretnym restartem. Mowa tu o tym innym podejściu ( https://techpolska.pl/aplikacja-zostala-zatrzymana-jak-rozwiazac-blad/ ) do wytwarzania sprzętów markowych, w których przypadku awarie oprogramowania i powiązane z nimi wstrzymania aplikacji maja być znacznie mniej uciążliwymi. Wielu z nas twierdzi, że jest to głównie związane z tym, że taki droższy markowy smartfon ma procesor o sześciu lub o ośmiu rdzeniach i na dokładkę jest to ten z częściej polecanych procesorów jeśli chodzi o smartfony. Kluczowe znaczenie może mieć też i to, że takie sprzęty mają też wartość jako używane, bo mogą przetrwać dłużej niż pięć lat.
Inne ważne wzmianki.
Nie da się też i ukryć tego, że markowy smartfon to sporo aplikacji pracujących w tle i niemal ani jednej z tych wstrzymanych. w tym tkwi istotny plus, ale minus tkwi w tym, że na takowy trzeba wydać równowartość takiej typowej miesięcznej pensji krajowej, a po trochę ponad roku taki smartfon może być wart tylko 25% tej sumy. Właśnie dlatego niektórzy kompletnie nie chcą inwestować w tę technologiczną wyższość także ze względu na to, że atrakcyjny i polecany model to pokusa dla złodzieja.